Warsztaty z Panią Marią to była prawdziwa podróż w świat kurpiowskich tradycji!
Choć nasze pierwsze próby z bibułą przypominały bardziej artystyczny chaos niż misterną sztukę ludową, to dzięki cierpliwości i uśmiechowi prowadzącej udało nam się stworzyć jedną wspólną palmę – i to jaką! A przy okazji dowiedzieliśmy się, że robienie palm to nie tylko tradycja, ale i świetna zabawa!
Choć bibuła miała swoje kaprysy, a nasze palce czasem plątały się w kwiatach, efekt przeszedł nasze oczekiwania. Ale to dopiero początek! Do Niedzieli Palmowej jeszcze trochę czasu, więc nie zwalniamy tempa i tworzymy dalej 

Dziękujemy Pani Marii za wspaniałą lekcję i już planujemy kolejne spotkanie – może następnym razem spróbujemy wyplatać koszyczki?